Wiersz i Piosenka
LISTOPAD
Wiersz Jana Brzechwy, pt. "Grzebień i szczotka"
Jurek bardzo był niedbały,
Aż się ciotki zamartwiały,
Aż ze złości ciotki chudły:
- Masz nie włosy, tylko kudły,
Potargane, rozczochrane,
To są rzeczy niesłychane!
Raz się uczesz, raz przynajmniej,
Dużo czasu to nie zajmie,
Masz tu szczotkę, masz tu grzebień,
Musisz zacząć dbać o siebie.
Grzebień zęby szczerzy,
A szczotka się jeży:
czesz się, Jerzy, jak należy,
Czesz się, Jerzy, jak należy!
Poszedł Jurek raz przy święcie
Do kolegów na przyjęcie,
Oczywiście nie czesany,
Potargany, rozczochrany.
Dzwoni, chciałby wejść do środka
- Patrzy: grzebień, patrzy: szczotka!
Grzebień zęby szczerzy
A szczotka się jeży:
Czesz się, Jerzy, jak należy,
Czesz się, Jerzy, jak należy!
PIOSENKA:
Biały orzeł
Biały orzeł wzbić się nie może
biały orzeł nie może się wzbić
Ach jak smutny jest jego los
tylko piszczy lecz jego głos
nie pozwala nam tracić nadziei
Ach jak smutny jest jego los
tylko piszczy lecz jego głos
nie pozwala nam tracić nadziei
Biały orzeł wzbić się nie może
biały orzeł nie może się zbić
Ogarnęła nas ciemna noc
lecz Czujemy że jego moc
Jak bywało już zerwie kajdany
Ogarnęła nas ciemna noc
lecz Czujemy że jego moc
Jak bywało już zerwie kajdany
Biały orzeł wzbić się nie może
biały orzeł nie może się wzbić
on w niewoli pisz czy nie raz
i tęsknotą wraca by w nas
wzbudzić duszę biało-czerwoną
on w niewoli piszczy nie raz
i tęsknotą wraca by w nas
wzbudzić duszę biało-czerwoną
PAŹDZIERNIK
WIERSZ
PANI JESIEŃ Z. Dąbrowska
Przeszedł sobie dawno śliczny, złoty wrzesień...
Teraz nam październik Dała pani jesień...
Słono takie śpiące, Coraz później wstaje,
Ptaszki odlatują, hen, w dalekie kraje.
W cieniu, pod drzewami Cicho śpią kasztany,
każdy błyszczy pięknie, niby malowany.
Lecą liście z drzewa różnokolorowe,
te są żółto-złote, a tamte - brązowe.
Jeszcze niby ciepło, Słonko świeci,
grzeje... aż tu nagle skądejś wichrzysko zawieje.
Chmur wielkich deszczowych nazbiera,
napędzi... tak się pan listopad nauwija wszędzie.
PIOSENKA
"Jesień za rogiem"
1. Nie puka do drzwi, lecz szumi listkami
Nie grzeje słoneczkiem, lecz buja drzewami Kasztany,
kałuże, szybciej do zmroku Czy już wiesz jaka to pora roku?
Ref. To jesień - jest już za rogiem
Doczekać już się nie mogę
Załóżmy kalosze, wyruszajmy w las
Skarby jesieni odszukać czas 2 x
2. Nie kusi zielenią, lecz barwi na złoto
Nie dla niej sandałki, a kalosze, błoto
Grzyby i szyszki, szybciej do zmroku
Czy już wiesz jaka to pora roku?
Ref. To jesień - jest już za rogiem
Doczekać - już się nie mogę
Załóżmy kalosze, wyruszajmy w las
Skarby jesieni odszukać czas.2 x
Ref. To jesień jest już za rogiem
Doczekać już się nie mogę
Załóżmy kalosze, wyruszajmy w las
Skarby jesieni odszukać czas.
WRZESIEŃ
WIERSZ:
"Poniedziałek"
Tydzień dziś zaczyna się;
Poniedziałek - pierwszy dzień.
Idę grzecznie do przedszkola,
a do szkoły idzie Ola.
Bo gdy się zaczyna tydzień,
każdy gdzieś się spieszy, idzie.
Każdy ma swe obowiązki,
w pracy - praca, w szkole - książki.
Ja, choć jestem przedszkolakiem,
(wprawdzie dużym już starszakiem)
Wiem, że rano wstać wypada.
Tydzień zacząć trudna rada.
I codziennie, bez wyjątku,
wstaję rano, aż do piątku.
Potem weekend się zaczyna
co leniuszka przypomina.
PIOSENKA: